Tak wyglądało miejsce budowy obwodnicy trzy dni po fali kulminacyjnej, która nadeszła do Żywca 15 maja. Jeszcze w godzinach popołudniowych nic nie wskazywało na to, że ten dzień dla mieszkańców ulicy Handlowej stanie się koszmarem. Tej nocy została zamknięta przez sztab kryzysowy nowo wybudowana kładka na Sole. Pojawiły się wozy strażackie i policja. Ulica Handlowa stała się miejscem walki z żywiołem, który powoli wdzierał się na przyległe posesje. Burmistrz Żywca Antoni Szlagor osobiście był tej nocy nadzorując bezpośrednio prace służb. Jedna z mieszkanek posesji mówiła, że takiej sytuacji jak tylko tutaj mieszka nie było. Kiedy był wał nie obawiała się zalaniem. Pomimo akcji kładzenia worków z piaskiem woda przedostała się do pobliskich domów.
Na szczęście wszystkich mieszkańców miasta po ustaniu intensywnych opadów, woda zaczęła ustępować.