XII edycja Ogólnopolskiego Konkursu „Żołnierze Wyklęci-Bohaterowie Niezłomni.”

Fundacja im. Kazimierza Wielkiego zaprasza do udziału w XII edycji Ogólnopolskiego Konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni”. Jest to największy w Polsce pod względem liczby uczestników i najdłużej organizowany konkurs wiedzy o Żołnierzach Wyklętych. W poprzedniej edycji Konkursu wzięło udział ponad 1400 uczniów. Patronat Honorowy nad XII edycją Konkursu objął Prezydent RP Andrzej Duda. W Komitecie Honorowym Konkursu jest 2 ministrów, 15 Kuratorów Oświaty, Prezes IPN i związki kombatanckie, skupujące Żołnierzy Wyklętych.

W tym roku forma zgłoszeń nieco się zmieniła. Aby wziąć udział w XII edycji Konkursu, należy dokonać elektronicznego zgłoszenia uczestnictwa do dnia 31 marca 2023 roku. Dzięki niemu usprawnimy proces komunikacji z uczestnikami Konkursu.

Na stronie internetowej jest dostępny formularz zgłoszeniowy. Zachęcamy do zapoznania się z nim.
Patronat Honorowy nad XII edycją Ogólnopolskiego Konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni” objął:
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda
Komitet Honorowy XII edycji Konkursu:
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera,
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk,
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki,Wojewoda Lubelski – Lech Sprawka,Marszałek Województwa Małopolskiego Witold Kozłowski,
Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk,Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty Marek Gralik,Lubelski Kurator Oświaty Teresa Misiuk,Lubuski Kurator Oświaty Ewa Rawa,Łódzki Kurator Oświaty Waldemar Flaszer,Małopolski Kurator Oświaty Barbara Nowak,Opolski Kurator Oświaty Michał Siek,Podkarpacki Kurator Oświaty Małgorzata Rauch,Podlaski Kurator Oświaty Beata Pietruszka,Pomorski Kurator Oświaty Małgorzata Bielang,Śląski Kurator Oświaty Urszula Bauer,Świętokrzyski Kurator Oświaty Kazimierz Mądzik,Warmińsko-Mazurski Kurator Oświaty Krzysztof Marek Nowacki,Wielkopolski Kurator Oświaty Robert Gaweł,Zachodniopomorski Kurator Oświaty Magdalena Zarębska-Kulesza,Prezydent Miasta Lublin dr Krzysztof Żuk,Rektor-Komendant Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości gen. dr Marcin Strzelec,Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych,Stowarzyszenie Społeczno-Kombatanckie Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”,Fundacja Niepodległości.
Do XII edycji Ogólnopolskiego Konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni” przyjmujemy prace w trzech kategoriach tematycznych: praca pisemna,praca plastyczna,praca multimedialna (tylko 2 możliwe formy: film lub reportaż fotograficzny).
Czym jest reportaż fotograficzny?
Zaprezentowanie historii za pomocą 5–11 zdjęć – dzięki zastosowaniu przemyślanych kadrów, kolorystyki i formatu. Tytuł reportażu i zdjęcia powinny być zrozumiałe dla odbiorcy bez stosowania długich opisów. Ważne jest, aby praca poruszała emocjonalnie odbiorcę i zawierała pewien element zaskoczenia. Historia może skupiać się np. na poszukiwaniach miejsc pamięci, może być również relacją z rekonstrukcji historycznej czy spotkania z kombatantem.
Zapraszamy wszystkich uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych do udziału w XII edycji Ogólnopolskiego Konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni”.

Co roku dla grupy około 80 laureatów i ich opiekunów z całej Polski organizujmy dwudniowe zgrupowanie laureatów połączone z odwiedzeniem miejsc pamięci Żołnierzy Wyklętych na Lubelszczyźnie oraz przygotowujemy galę konkursową podsumowującą wydarzenie.

źródło: Fundacja im. Kazimierza Wielkiego

 


Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Gdzie ci lekarze?

Parafrazując słowa piosenki Pietrzaka, śpiewanej przez Danutę Rinn, chciałoby się zanucić: „Gdzie ci lekarza, prawdziwi tacy? Nie ma, nie ma. nie ma…”. No, może gdzieś jednak są? Jest ich nawet wielu, tyle że jedynie w serialach telewizyjnych, a tam trudno o „prawdziwość”, bo to przecież tylko fikcja literacka.


Jak uczy przykład „Trzeciej Osoby w Państwie”, żeby uzyskać niezbędny zabieg lekarski, wystarczyła odpowiednio wypełniona koperta. Później, żeby uzyskać poradę, trzeba było lekarzowi najpierw udowodnić, że jest się zdrowym! No, przynajmniej z covidowego punktu widzenia. Niebezpieczeństwo polegało na tym, że test można było wykonywać tyle razy, aż pokaże pożądany wynik. Lekarze wystarczyło, że poprzebierali się w stroje kosmonautów i napędzali pandemię strachu, a pieniądze płynęły za samą gotowość ryzyka zmierzenia się z zabójczym wirusem.


Kwitnący biznes popsuł Putin napadając na Ukrainę. Z dnia na dzień covid przestał być pandemią. Za tak spektakularne rozprawienie się z „pandemią” powinien otrzymać Nagrodę Nobla w dziedzinie… medycyny.
Nic zatem dziwnego, że w takiej sytuacji, ludzie próbują leczyć się sami przy pomocy internetu, który pełen jest medycznych porad. Tu małe zaskoczenie, przynajmniej dla mnie. Dziesięć lat temu napisałam skecz, który umieściłam w TEATRZYKU ZIELONY ŚLEDŹ, o tym, jak to „baba przychodzi do lekarza”. Nie pamiętałam nawet, że „spektakl” doczekał się premiery na łamach YouTube.


A gdyby tak wspólnie pobawić się w internetowy kabaret? Chętnych zapraszam do współpracy. Nie uzdrowimy tym współobywateli, ale może chociaż rozbawimy?

autor: Małgorzata Todd

https://mtodd.pl/?wysija-page=1&controller=email&action=view&email_id=535&user_id=0&wysijap=subscriptions

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Patriotyzm gospodarczy?

Słowa premiera po czterech latach nabrały szczególnej wagi w związku z trwającą wojną, która ostatecznie obnażyła głupotę popularnego poglądu o kapitale bez narodowości. Zderzenie z rzeczywistością nie może jednak kreować postaw, że wybieramy zawsze produkt tylko dlatego, że pochodzi z Polski, w sposób bezkrytyczny i często bolesny dla konsumenta. Prowadzi to do karykatury i skłania obywateli do stanu w którym reakcja stanie się odwrotna do zamierzonej. Promowanie polskich produktów musi iść równolegle z odpowiedzialnością producentów, którzy powinni swoich klientów traktować z należytym szacunkiem. Nie jest możliwe do pogodzenia z patriotyczną postawą oferowanie towarów o jakości i cenie drastycznie odbiegających od standardów przyjętych w cywilizowanych krajach świata. Hipotetycznie (?) może przecież dojść do sytuacji, gdy producent z premedytacją gra na emocjach próbując – przepraszam za kolokwializm – bezczelnie wciskać ludziom tandetę . W takim przypadku trudno oczekiwać, by oszukany klient reagował pozytywnie na polskie towary. Byłaby to również kompromitacja patriotyzmu gospodarczego, bardzo niebezpieczna dla każdej ekipy rządowej, która próbuje się do niego odwoływać. Jedyną możliwą ochroną wydaje się być ingerencja państwa, które powinno mieć w ręku narzędzia nie tylko promowania wyróżniających się wytwórców ale również skutecznych represji i kar dla naruszających standardy. Każdy klient powinien mieć świadomość, że tak jest i w razie potrzeby to urząd może w sposób skuteczny wyegzekwować jego rację. Mechanizmy rynkowe polegające na wymianie opinii mogą być skuteczne, ale muszą działać niezależnie od działania tego urzędu. Tylko w przypadku gdy konsument będzie czuł realne wsparcie własnego państwa, będzie mógł w sposób świadomy dokonywać wyboru kierując się krajem pochodzenia i kupować produkty polskich marek, które wzbogacą nasze państwo zachowując przy tym w pełni patriotyczną motywację – sprzedawcy i klienta .

zdjęcie: Biznes Alert

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Odszedł Jerzy Jankowski

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst „sT JERZY JANKOWSKI 31. X. 1935-28. XII. 2022 z głębokim żalem zawiadamiamy o odejściu na wieczną wartę naszego przyjaciela, Jerzego Jankowskiego. Działacz „SolidarnoÅ›ci' i„,SolidarnoÅ›ci Wiejskiej", internowany w stanie wojennym, po zwolnieniu zaprzysiężony członek „SolidarnoÅ›ci Walczącej". Od maja 1983 na emigracji Norwegii, gdzie pełnił funkcję przedstawiciela „SolidarnoÅ›ci Walczącej". Współpracownik Radia Wolnej Europy, działacz polonijny ispołeczny, gorący polski patriota. Cześć Jego Pamięci! Rodzinie Jerzego składamy szczere kondolencje. oraz w imieniu przyjaciół "Solidarności Walczącej" Autonomicznego Wydziału Wschodniego „SolidarnoÅ›ci Walczącej" AUTONOMICZNY WYDZIA-WSCHODNI Tadeusz Świerczewski, Jadwiga Chmielowska, Piotr Hlebowicz”

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 28 grudnia 2022 r. odszedł zmarł Jerzy Jankowski, zasłużony działacz Polonii norweskiej, wieloletni prezes Związku Polaków w Norwegii, działacz „Solidarności” i „Solidarności WIejskiej”, internowany w stanie wojennym a po zwolnieniu zaprzysiężony członek „Solidarności Walczącej”.

Od maja 1983 roku na emigracji w Norwegii, gdzie pełnił funkcję przedstawiciela „Solidarności Walczącej”. Współpracownik Radia Wolna Europa, działacz społęczny i gorący patriota.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się 06.01.2023 r. o godz. 13:00 w Kościele Mariakirken w Askim.

W imieniu całej społeczności Wspólnoty Polskiej składamy Jego rodzinie i bliskim najszczersze kondolencje. Zachowamy Go w naszej pamięci jako wzór Polaka.

Dariusz Piotr Bonisławski
Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”

Jerzy Jankowski

Z chwilą powstania NSZZ Solidarność Pan Jerzy Jankowski włączył się aktywnie w organizację związku, pełniąc wiele kluczowych funkcji w „Solidarności” i „Solidarności Wiejskiej”. Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce został aresztowany i internowany. Po opuszczeniu więzienia podjął działalność w podziemnych strukturach NSZZ Solidarność a następnie „Solidarności Walczącej”.

Na skutek represji i prześladowań członów rodziny w roku 1983 wyjechał z Polski do Norwegii, gdzie zorganizował pierwsze przedstawicielstwo Solidarności Walczącej w krajach Europy Zachodniej. W tym samym roku został członkiem Zarządu Głównego Solidaritet Norge-Polen, organizacji wspierającej opozycję demokratyczną w Polsce, oraz założył Związek Polaków w Norwegii z siedzibą w Askim, którego Prezesem pozostawał do dnia śmierci.

W kolejnych latach organizował pomoc finansową oraz maszyny drukarskie dla „Solidarności” w Polsce. Pan Jerzy Jankowski był organizatorem wielu akcji charytatywnych z pomocą finansową i rzeczową dla Polaków w kraju, na Litwie i Białorusi, organizował też m.in. wysyłki sprzętu medycznego do szpitali w Polsce. Jako przedstawiciel Solidarności Walczącej uzyskał w roku 1987 poparcie w Kongresie Polonii Amerykańskiej oraz części amerykańskich kongresmenów dla Solidarności Walczącej. W tym czasie był też rzecznikiem na rzecz poprawy stanu Praw Człowieka w Polsce, wielokrotnie zabierając głos w kontaktach z instytucjami międzynarodowymi oraz norweska prasą ( Arbeiderbladet, Dagbladet, Qvre).

W czasie pobytu w Norwegii Pan Jerzy Jankowski podejmował również szereg działań na rzecz Polonii, był także jednym z założycieli Rady Polonii w Norwegii. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku powołał do działalności pierwszą Polską Szkołę Sobotnią w Askim, organizował wyjazdy dzieci i młodzieży na obozy polonijne w Polsce oraz stypendia naukowe dla polonijnej młodzieży z Kazachstanu.

Za swoja patriotyczną działalność Pan Jerzy Jankowski uhonorowany został licznymi odznaczeniami państwowymi, m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Wolności i Solidarności.

Pan Jerzy Jankowski swoim życiem dawał wzór i zapracował na szacunek osób, którzy spotkali Go na swojej drodze.

źródło: FB Jadwiga Chmielowska, Stowarzyszenie Wspólnota Polska

zdjęcie: Stowarzyszenie Wspólnota Polska

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Czy nowoczesny Polak powinien jak najmniej być Polakiem?

Dzisiaj mija osiemdziesiąta czwarta rocznica śmierci wielkiego twórcy myśli narodowej Romana Dmowskiego.

Roman Dmowski współtworzył Stronnictwo Narodowo – Demokratyczne. W czasie I wojny światowej był zaangażowany w odzyskanie przez Polskę niepodległości i zwalczanie polityki niemieckiej, w tym celu odbywał podróże do Rosji, USA, Włoch, Francji, czy Szwajcarii. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Roman Dmowski wraz z Ignacym Paderewskim podpisali traktat wersalski, przywracający Polskę na mapę Europy. W czasie II Rzeczypospolitej został ministrem spraw zagranicznych w rządzie Wincentego Witosa. Zrzeszał ruchy narodowe w kraju, tworząc Obóz Wielkiej Polski. Napisał także wiele książek na temat ideologii narodowej.

Niektóre fragmenty „Myśli Nowoczesnego Polaka” chcemy przytoczyć z uwagi na ich aktualność:

„Nierzadko spotykamy się ze zdaniem że nowoczesny Polak powinien jak najmniej być Polakiem. Jedni powiadają że w dzisiejszym wieku praktycznym trzeba myśleć o sobie nie o Polsce, u innych Polska zaś ustępuje miejsca – ludzkości. Tej książki nie piszę ani dla jednych, ani dla drugich. Myślami swymi chcę się dzielić nie z tymi, dla których naród jest martwą cyfrą, zbiorowiskiem jednostek, mówiących pewnym językiem i zamieszkujących pewien obszar: zrozumieją mnie tylko ci, co widzą w nim nierozłączną część społeczną, organicznie spójną, łączącą jednostkę ludzką niezliczonymi więzami, z których jedne mają swój początek w zamierzchłej przeszłości – twórczyni rasy, inne znane nam w historii – twórczyni tradycji, inne wreszcie, mające wzbogacić treść tej rasy, tradycji, charakteru narodowego, tworzą się dziś, by w przyszłości dopiero silniej się zacieśnić. Piszę nie dla tych, których dla polskości trzeba pozyskiwać dopiero, ale dla tych, co głęboko czują swą łączność z narodem, z jego życiem, potrzebami, dążeniami, którzy uznają obowiązek udziału w jego pracach i walkach.
Jestem Polakiem – to słowo w głębszym rozumieniu wiele znaczy.


Jestem nim nie dlatego tylko, że mówię po polsku, że inni mówiący tym samym językiem są mi duchowo bliżsi i bardziej dla mnie zrozumiali, że pewne moje osobiste sprawy łączą mnie bliżej z nimi, niż z obcymi, ale także dlatego, że obok sfery życia osobistego, indywidualnego znam zbiorowe życie narodu, którego jestem cząstką, że obok swoich spraw i interesów osobistych znam sprawy narodowe, interesy Polski, jako całość, interesy najwyższe, dla których należy poświęcić to, czego dla osobistych spraw poświęcić me wolno.


Jestem Polakiem – to znaczy, że należę do narodu polskiego na całym Jego obszarze i przez cały czas jego istnienia zarówno dziś, jak w wiekach ubiegłych i w przyszłości; to znaczy, że czuję swą ścisłą łączność z całą Polską: z dzisiejszą, która bądź cierpi prześladowanie, bądź cieszy się strzępami swobód narodowych, bądź pracuje i walczy, bądź gnuśnieje w bezczynności bądź w ciemności swej nie ma nawet poczucia narodowego istnienia; z przeszłą – z tą, która przed tysiącleciem dźwigała się dopiero, skupiając koło siebie pierwotne pozbawione indywidualności politycznej szczepy, i z tą, która w połowie przebytej drogi dziejowej rozpościerała się szeroko, groziła sąsiadom swą potęgą i kroczyła szybko po drodze cywilizacyjnego postępu, i z tą, która później staczała się ku upadkowi, grzęzła w cywilizacyjnym zastoju, gotując sobie rozkład sił narodowych i zagładę państwa, i z tą, która później walczyła bezskutecznie o wolność i niezawisły byt państwowy; z przyszłą wreszcie, bez względu na to, czy zmarnuje ona pracę poprzednich pokoleń, czy wywalczy sobie własne państwo, czy zdobędzie stanowisko w pierwszym szeregu narodów. Wszystko co polskie jest moje: niczego się wyrzec nie mogę. Wolno mi być dumnym z tego, co w Polsce jest wielkie, ale muszę przyjąć i upokorzenie, które spada na naród za to co jest w nim marne.


Jestem Polakiem – więc całą rozległą stroną swego ducha żyję życiem Polski, jej uczuciami i myślami, jej potrzebami, dążeniami i aspiracjami. Im więcej nim jestem, tym mniej z jej życia jest mi obce i tym silniej chcę, żeby to, co w mym przekonaniu uważam za najwyższy wyraz życia stało się własnością całego narodu.


Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka.
Bo im szerszą stroną mego ducha żyję życiem zbiorowym narodu, tym jest mi ono droższe, tym większą ma ono dla mnie cenę i tym silniejszą czuję potrzebę dbania o jego całość i rozwój. Z drugiej strony, im wyższy jest stopień mego rozwoju moralnego, tym więcej nakazuje mi w tym względzie sama miłość własna. Na niższych szczeblach moralności postępowanie człowieka względem bliźnich, o ile nie wypływa z życzliwości dla nich, uzależnia się wyłącznie od obawy odwetu, kary, czy to w życiu doczesnym, czy w zagrobowym. W miarę wszakże cywilizacyjnego postępu coraz wyższe postacie miłości własnej kierują naszą moralnością. Człowiek cywilizowany nie postępuje nikczemnie dlatego przede wszystkim, że zanadto siebie samego szanuje. To poszanowanie samego siebie wytwarza też odpowiedni stosunek do własnego narodu. Poczucie swej godności, które zabrania człowiekowi kraść lub żebrać, nie pozwala mu również korzystać z dóbr narodowych, nie dokładając nic do nich od siebie, nie pracując nad ich pomnożeniem i nie biorąc udziału w ich obronie. Pewien stopień inteligencji pozwala człowiekowi zrozumieć, w jakiej mierze duchowe bogactwo narodu jest podstawą rozwoju jednostki, jak wiele zatem każdy korzysta z narodowego dobra, odpowiednia zaś dojrzałość moralna zmusza go do uznania faktu, że korzystając z tych dóbr, a nie dając nic w zamian lub dając za mało, jest na łasce swego społeczeństwa, jak żebrak w dobroczynnym przytułku. I sama miłość własna, niezależnie od przywiązania do ojczyzny, nakaże mu uznać obowiązki narodowe, pracować dla ojczyzny, walczyć za nią, dawać jej jak najwięcej w zamian, za to co od niej bierze.


Wstępując w życie przychodzimy do gotowych jego form, do gotowej organizacji, formy zaś te i ta organizacja, to wynik pracy długiego szeregu pokoleń, które tworzyły, budowały, uzupełniały, poprawiały wreszcie to, co było złego. Czyż nie ogarnia nas wstyd na myśl, że my możemy odejść bez śladu, nie stworzywszy nic, nie dodawszy nic do tej budowy wieków, nie poprawiwszy żadnego z jej błędów?… Obowiązki względem ojczyzny – to nie tylko obowiązki względem Polaków dzisiejszych, ale także względem pokoleń minionych i tych co po nas przyjdą.

Są ludzie, dla których te uczucia, pojęcia, obowiązki nie istnieją. Ale patriotyzm – to nie system filozoficzny, który ludzie równego poziomu umysłowego i moralnego przyjmują lub odrzucają: to stosunek moralny jednostki do społeczeństwa: uznanie go jest koniecznością na pewnym stopniu rozwoju moralnego, a odrzucenie świadczy o moralnej niedojrzałości lub upadku. W zwykłych warunkach naród wytwarza siłę w postaci organizacji państwowej, narzucającą obowiązki obywatelskie tym, którzy dobrowolnie ich uznać nie chcą; my tej siły nie posiadamy i dlatego tak często spotykamy się u siebie z jawnym wypowiadaniem służby ojczyźnie; ale dlatego tym bardziej dążyć musimy do wytworzenia siły moralnej, dość wielkiej by mogła wywierać skuteczny przymus.
Chciałbym, ażeby w powyższym określeniu stosunku jednostki do narodu jak najwięcej ludzi odnalazło swój patriotyzm. A niestety wiem, że wielu będzie dalekich od tego.”

źródło: Myśli Nowoczesnego Polaka

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Benedykt XVI odszedł do Domu Ojca

Benedykt XVI zmarł wczoraj o godz. 9.34 w swojej rezydencji w Watykanie. 17 kwietnia ukończył 95 lat. Papież senior odszedł do wieczności w klasztorze Mater Ecclesiae, którą wybrał na swoją rezydencję po ustąpieniu z urzędu Następcy Apostoła Piotra w 2013 roku.

Już od kilku dni Biuro Prasowe informowało o pogarszającym się z powodu postępującego wieku stanie zdrowia Papieża seniora. Sam Papież Franciszek chciał publicznie podzielić się wiadomością o pogarszającym się stanie zdrowia swojego poprzednika pod koniec ostatniej w tym roku audiencji ogólnej, 28 grudnia, kiedy to zaprosił do modlitwy za papieża emeryta, który był „bardzo chory”, aby Pan go pocieszał i wspierał „w tym świadectwie miłości do Kościoła aż do końca”. Na wszystkich kontynentach natychmiast mnożyły się inicjatywy modlitewne z przesłaniami solidarności i bliskości także z kręgu poza kościelnego.

W ubiegłą środę, po zakończeniu Mszy Benedykt XVI przyjął sakrament namaszczenia chorych.

Od poniedziałku, 2 stycznia ciało Papieża seniora będzie wystawione w Bazylice św. Piotra, gdzie wierni będą mogli się pomodlić i pożagnać go. Tego dnia Bazylika będzie czynna od 9.00 do 19.00, we wtorek i w środę od 7.00 do 19.00. 

Uroczystości pogrzebowe pod przewodnictwem Papieża Franciszka odbędą się w czwartek 5 stycznia, o godzinie 9.30 na Placu św. Piotra. Nie są przewidziane bilety na udział w ceremonii pogrzebowej. 

źródło: VATICAN NEWS

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Kościół i Państwo

„Zgodnie z nauką Chrystusową, życie człowieka na ziemi winno być drogą do osiągnięcia żywota wiecznego. Zadaniem Kościoła jest człowieka przez wiarę i przez postępowanie zgodne z Przykazaniami Bożymi do żywota wiecznego doprowadzić. Nie wynika z tego wcale, żeby Kościół miał stać poza sprawami doczesnymi świeckimi, ograniczając się jedynie do nauki wiary. Jak już zauważono na początku, tylko wyjątkowe charaktery umieją całe swoje postępowanie regulować według wyznawanych osobiście zasad: tylko ludzie święci na każdy krok swój umieją zważać, czy jest on zgodny z Przykazaniami Bożymi. Postępowanie zwykłego człowieka zależy od wychowania dziejowego, przez pokolenia, w obyczajach i instytucjach, w których te pokolenia żyły, pod których wpływem wytwarzały się ich instynkty społeczne oraz od jego osobistego wychowania w rodzinie i w szkole.

Z drugiej strony, naród szczerze, istotnie katolicki musi dbać o to, ażeby prawa i rządzenia państwowe, w których żyje, były zgodne zasadami katolickimi i ażeby w duchu katolickim były wychowywane jego młode pokolenia.

Stąd wynika potrzeba ścisłej współpracy państwa i Kościoła. Dążenia polityczne ubiegłego okresu postawiły sobie za cel całkowite zniesienie tej współpracy przez oddzielenie Kościoła od państwa. Cel ten tylko w niektórych krajach został osiągnięty, ale na ogół w dzisiejszej dobie stosunek Kościoła i prawa oparty został na wzajemnej nieufności: można powiedzieć, że treścią tego stosunku jest głucha walka z bardzo smutnymi i niebezpiecznymi dla przyszłości narodów wynikami.”

Autor: Roman Dmowski (1864-1939)

„Każde dzieło wychodzące poza Polską, a traktujące rzetelnie o tak wielkich wartościach jak Kościół i Naród oraz Państwo jest godne serdecznego poparcia. Roman Dmowski był politykiem, poglądy polityczne zaś mają to do siebie, że mają zwolenników i przeciwników. Ostatecznie jednak zwycięża prawda. W pismach Dmowskiego myśl o łączności Kościoła z Narodem jest prawdą, sprawdzoną wielokrotnie.”

Warszawa, dnia 12 września 1984r. Prymas Polski Józef Kardynał Glemp

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Czy palenie szkodzi tylko zdrowiu?

Od produkcji, poprzez palenie, aż do utylizacji:

Papierosy napędzają zmiany klimatyczne i od lat mają negatywny wpływ na ludzi i środowisko.

Tytoń zamiast jedzenia:

90 procent roślin tytoniowych jest uprawianych w krajach, w których brakuje żywności. Mniej ziemi zostaje na produkcję żywności.

Miliony hektarów to powierzchnia, na której uprawia się tytoń na potrzeby globalnej konsumpcji. WHO szacuje, że połowa strat w lasach i zaroślach w regionach upraw jest spowodowana wycinką pod produkcję tytoniu.

Co roku do uprawy i przetwarzania tytoniu potrzeba 22 mld ton wody. To 2,5 razy więcej wody niż zużywa rocznie Wielka Brytania.

Pustynnienie:

Roślina tytoniu usuwa składniki odżywcze z gleby i sprzyja erozji gleby. Ziemia przeznaczona pod uprawę tytoniu często nie może być uprawiana przez lata.

Zatrute wody gruntowe:

Pestycydy stosowane do ochrony roślin tytoniu szkodzą zdrowiu i zanieczyszczają wody gruntowe i glebę.

Gazy cieplarniane:

Z produkcji i konsumpcji tytoniu emitowane są co roku prawie 84 miliony ton dwutlenku węgla. To tyle, ile całe Peru wydaje w ciągu roku.

Pożary lasów:

Prawie jedna czwarta z 548 pożarów lasów w Niemczech w 2021 roku była spowodowana zaniedbaniem. Dotyczy to również niedbale wyrzuconych papierosów, które wciąż się żarzą.

Filtry papierosowe potrzebują 15 lat, aby rozłożyć się w przyrodzie. Zatem wyrzucony dziś papieros nie ulegnie rozkładowi do 2037 roku.

Góry odpadów:

Uprawa i konsumpcja tytoniu powoduje powstawanie 25 milionów ton odpadów rocznie, w tym niedopałków papierosów. jest to dwa razy więcej odpadów niż produkują Niemcy rocznie.

Toksyny w zbiornikach wodnych:

Trucizny są wypłukiwane przez deszcz i trafiają do jezior, rzek i morza. Tam mogą zatruć ryby, ptaki i ssaki morskie. Ludzie spożywają toksyny poprzez ich jedzenie.

Amoniak Benzen, formaldehyd, nikotyna: toksyczny dym:

W dymie papierosowym powstaje neurotoksyna nikotyna i około 4800 innych substancji.

Wiele z tych substancji ma działanie rakotwórcze. – Arsen, ołów, miedź

Praca dzieci:

Wiele dzieci pracuje na polach tytoniowych nawet do dwunastu godzin dziennie. Są one szczególnie narażone na zatrucie nikotyną w wyniku kontaktu skóry z liśćmi tytoniu.

Na każdą osobę na ziemi produkuje się rocznie 750 papierosów, wliczając w to noworodki. To w sumie niespełna sześć bilionów papierosów.

źródło: AOK

zdjęcie: Rynek Rolny.pl

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

27 grudnia po raz drugi obchodzimy Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego

27 grudnia po raz drugi obchodzimy święto państwowe – Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Święto to, mające upamiętniać zwycięski zryw Polaków przeciwko Niemcom z lat 1918–1919, przypada w rocznicę wybuchu insurekcji.

„W hołdzie bohaterom – uczestnikom narodowego zrywu z lat 1918–1919, którzy wyzwolili Wielkopolskę spod panowania niemieckiego i przyłączyli ją do odrodzonej Rzeczypospolitej” – głosi preambuła ustawy, w której kolejne artykuły mówią o ustanowieniu 27 grudnia Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego świętem państwowym.

Ustawa, która była inicjatywą ustawodawczą prezydenta, stanowiła odpowiedź na głosy przedstawicieli społeczności, działaczy patriotycznych oraz władz samorządowych z Wielkopolski. Z pomysłem ustanowienia święta państwowego wyszły wspólnie: Wielkopolskie Muzeum Niepodległości, Fundacja Zakłady Kórnickie, Muzeum Narodowe w Poznaniu, poznański oddział Instytutu Pamięci Narodowej, Towarzystwo Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918–1919 oraz Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski.

„W hołdzie bohaterom – uczestnikom narodowego zrywu z lat 1918–1919, którzy wyzwolili Wielkopolskę spod panowania niemieckiego i przyłączyli ją do odrodzonej Rzeczypospolitej” – głosi preambuła ustawy, w której kolejne artykuły mówią o ustanowieniu 27 grudnia Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego świętem państwowym.

Sejm przyjął ustawę ustanawiającą nowe święto państwowe 1 października 2021 r., a 28 października jednogłośnie poparł ją Senat. Natomiast 23 listopada w historycznym miejscu, czyli w dawnym poznańskim Hotelu Bazar, w którym tuż przed wybuchem Powstania Wielkopolskiego zamieszkał, przybywszy wtedy do Poznania, Ignacy Jan Paderewski, prezydent RP Andrzej Duda podpisał ustawę. „Cieszę się ogromnie, że święto to od tego roku wpisze się na trwałe do oficjalnego kalendarza Rzeczypospolitej” – mówił prezydent podczas uroczystości podpisania ustawy. Jak wówczas podkreślił, „to jest pewien akt swoistej, dziejowej – może to bardzo wielkie słowo – ale po prostu sprawiedliwości wobec Powstania Wielkopolskiego jako niesłychanie ważnego czynu zbrojnego tamtego czasu”.

„Przede wszystkim jest to oddanie hołdu naszym bohaterskim przodkom. Ich zasługi są ogromne – w trakcie powstania i po powstaniu, podczas powstań śląskich, wojny polsko-bolszewickiej. Rola naszych bohaterów w odbudowie ojczyzny odradzającej się po tylu latach zaborów jest oczywista i bezsporna” – powiedział PAP Tadeusz Musiał, prezes Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918–1919. „Drugi cel, który nam przyświecał i realizację którego ustanowienie święta zdecydowanie przybliża, to upowszechnienie wiedzy o Powstaniu Wielkopolskim i o znaczeniu tego powstania w historii odradzającego się kraju. Ta wiedza, poza Wielkopolską, województwem kujawsko-pomorskim i województwem lubuskim nie jest, mówiąc dyplomatycznie, powszechna” – dodał.

Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. Bezpośrednią jego przyczyną była wizyta w tym mieście wybitnego pianisty, męża stanu Ignacego Jana Paderewskiego. Jego przyjazd 26 grudnia był okazją do zorganizowania manifestacji patriotycznej. Następnego dnia Polacy gromadzili się pod budynkiem Hotelu Bazar. Niemcy zorganizowali kontrpochód, a jego uczestnicy zniszczyli po drodze siedzibę Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej – legalnej polskiej władzy państwowej, uznanej przez Polski Sejm Dzielnicowy. „Przyjazd Paderewskiego uruchomił serię wydarzeń, których nie można już było kontrolować. Poza tym w Wielkopolsce nie stacjonowały silne jednostki niemieckie. W 1918 r. ta prowincja znajdowała się daleko od linii frontu. Polscy powstańcy w początkach zrywu musieli się zmierzyć ze stosunkowo słabym przeciwnikiem” – mówił dr hab. Piotr Szlanta w wywiadzie udzielonym PAP w 2018 r. W gotowości bojowej czekały polskie oddziały Służby Straży i Bezpieczeństwa oraz Straży Ludowej. Przed godz. 17 sytuacja wymknęła się spod kontroli. Padł pierwszy strzał – wybuchło powstanie.

Przyjazd Paderewskiego uruchomił serię wydarzeń, których nie można już było kontrolować. Poza tym w Wielkopolsce nie stacjonowały silne jednostki niemieckie. W 1918 r. ta prowincja znajdowała się daleko od linii frontu. Polscy powstańcy w początkach zrywu musieli się zmierzyć ze stosunkowo słabym przeciwnikiem” – mówił dr hab. Piotr Szlanta w wywiadzie udzielonym PAP w 2018 r.

Początkowo Naczelna Rada Ludowa prowadziła z Niemcami rozmowy o zachowaniu spokoju. Ostatecznie jednak nominowała na tymczasowego dowódcę powstania Stanisława Taczaka.

W pierwszym okresie walk powstańczych, do końca roku, Polakom udało się zdobyć większą część Poznania. Ostatecznie miasto zostało wyzwolone 6 stycznia 1919 r., kiedy to przejęto lotnisko Ławica. W polskie ręce wpadło kilkaset samolotów. Do połowy stycznia wyzwolono większą część Wielkopolski. Pod koniec stycznia Niemcy rozpoczęli ofensywę na froncie północnym, a w połowie lutego przenieśli siedzibę naczelnego dowództwa do Kołobrzegu, co miało świadczyć o planach ofensywnych przeciwko Wielkopolsce.

Powstańcom wielkopolskim w sukurs na czas przyszli alianci zachodni, którzy w lutym 1919 r. wymusili na władzach niemieckich powstrzymanie się od podejmowania działań ofensywnych przeciw powstańcom. Wyznaczono wówczas linię demarkacyjną, która rozdzieliła jednostki polskie i niemieckie.

Zdobycze powstańców potwierdził rozejm w Trewirze podpisany między Niemcami a państwami Ententy 16 lutego. W myśl jego ustaleń front wielkopolski został uznany za front walki państw sprzymierzonych. Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 r. traktat wersalski, w którego wyniku do Polski powróciła – z wyjątkiem skrawków – prawie cała Wielkopolska. Powstanie zakończyło się sukcesem.

„Wielkopolski nie była dla państw Ententy kwestią tak kontrowersyjną jak przynależność państwowa Górnego Śląska. Ziemie te były postrzegane jako jednoznacznie polskie. Stanowisko to wspierali liczni obecni na konferencji geografowie i etnografowie. Dyskutowana mogła być jedynie przynależność państwowa zachodnich i północno-wschodnich krańców tej prowincji, zamieszkanych przez zwarte grupy ludności niemieckiej” – wskazał dr hab. Piotr Szlanta.

„Powstanie było naprawdę potrzebne przy kształtowaniu granic Polski. Nie miało mocy sprawczej w myśl prawa międzynarodowego, było jedynie wyrazem woli społeczeństwa polskiego, które mieszkało na tym obszarze. Była to forma demonstracji, wskazania mocarstwom zachodnim, jakie są nastroje, jakie są punkty widzenia mieszkańców zaboru pruskiego” – mówił w wywiadzie udzielonym PAP w 2018 r. dr Marek Rezler, współautor i współredaktor „Encyklopedii Powstania Wielkopolskiego 1918–1919”.

„Powstanie było naprawdę potrzebne przy kształtowaniu granic Polski. Nie miało mocy sprawczej w myśl prawa międzynarodowego, było jedynie wyrazem woli społeczeństwa polskiego, które mieszkało na tym obszarze. Była to forma demonstracji, wskazania mocarstwom zachodnim, jakie są nastroje, jakie są punkty widzenia mieszkańców zaboru pruskiego” – mówił w wywiadzie udzielonym PAP w 2018 r. dr Marek Rezler, współautor i współredaktor „Encyklopedii Powstania Wielkopolskiego 1918–1919”.

autor: Anna Kruszyńska

źródło: DZIEJE.PL

zdjęcie: IPN

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Grudzień w Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych

Grudzień w Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych zaczął się od manewrów „SĘK 22”. Były to manewry organizacji proobronnych zorganizowane przez Sekcję Sportowo-Obronną Związku Żołnierzy NSZ.

W dniach 6−7 grudnia 2022 roku, mimo trudnych warunków pogodowych, uczestnicy w trakcie trwających ponad dobę ćwiczeń sprawdzali swoje umiejętności z zakresu taktyki zielonej, medycyny pola walki, nawigacji oraz łączności.

Dziękujemy za uczestnictwo naszym partnerom z Legii Akademickiej oraz Jednostki Strzeleckiej 2010 Lublin im. płk.Emila Czaplińskiego ZS Strzelec OSW.

Zapraszamy również do kontaktu osoby zainteresowane działalnością proobronną. Nie zwlekaj, już dziś dołącz do Sekcji Sportowo-Obronnej Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.
Skontaktuj się z Sekcją Sportowo-Obronną ZŻNSZ
Korzystając z okazji, chciałbym przybliżyć Ci zadanie, które realizujemy w ramach naszej działalności. Jest to Cyfrowe Archiwum Związku Żołnierzy NSZ, gdzie opublikowaliśmy już 6200 dokumentów archiwalnych.

Cyfrowe Archiwum Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych zawiera unikalne dokumenty osób walczących podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu w szeregach polskich konspiracyjnych formacji wojskowych: Narodowych Sił Zbrojnych, Narodowej Organizacji Wojskowej, Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, Organizacji Wojskowej Związek Jaszczurczy, Armii Krajowej, Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” i wielu innych formacji niepodległościowych.

Udostępniamy niepublikowane dotąd dokumenty Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych – jedynej organizacji kombatanckiej reprezentującej środowisko kombatantów polskiego podziemia narodowego.
Na obecną chwilę archiwum cyfrowe obejmuje dokumentację z województw: lubelskiego, śląskiego, pomorskiego, zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, mazowieckiego i podlaskiego. Docelowo w archiwum będzie się znajdować dokumentacja ze wszystkich okręgów, dokumentacja Zarządu Głównego Związku Żołnierzy NSZ oraz archiwa przekazywane przez kombatantów i ich rodziny jako oddzielne zespoły archiwalne.
Odwiedź stronę Cyfrowego Archiwum Związku Żołnierzy NSZ
Zachęcamy do udostępniania swoich rodzinnych archiwaliów poprzez przekazanie archiwaliów do Cyfrowego Archiwum Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. W ten sposób zadbamy, by utrwalić i upowszechnić pamięć o naszych Bohaterach.

Można to zrobić poprzez przekazanie archiwaliów (wtedy zostaną zabezpieczone, zarchiwizowane, zdigitalizowane i dołączone do fizycznego Archiwum) lub poprzez udzielenie licencji (wtedy zostaną tylko zdigitalizowane i opublikowane w cyfrowym Archiwum).
Przekaż archiwalia

Autor: Prezes Zarządu Głównego NSZ Karol Wołek

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Related Sites