Obrońca sądowy gen. Władysława Ciastonia oskarżonego w latach 90. o zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki, prokuratorzy związani z Prokuraturą Krajową, szef pionu przestępczości zorganizowanej – to zaufani ludzie aparatu prokuratorskiego PRL-u i pracownicy Prokuratury Generalnej z czasów komunizmu.
Znany dziś adwokat Andrzej Różyk jest obecnie obrońcą gen. Władysława Ciastonia. Mecenas występował w tej roli w procesie związanych z zabójstwem ks. Jerzego Popiełuszki Ciastonia, jak i innego generała SB Zenona Płatka. Różyk reprezentuje też Ciastonia i innego komunistycznego generała milicji Józefa Sasina w toczącej się obecnie sprawie o bezprawne internowanie opozycjonistów w 1983 r.
Andrzej Różyk w PRL-u pracował jako prokurator. W 1971 r. był oficerem śledczym Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie, a od 1977 r. wiceprokuratorem i zastępcą prokuratora rejonowego w Tarnowie. Po 1979 r. objął funkcję wiceprokuratora w krakowskiej prokuraturze wojewódzkiej. W połowie lat 80. był wiceprokuratorem PG.
Innym śledczym III RP, mającym za sobą karierę w PRL-u, jest Ryszard Rychlik. Od 1968 r. był pracownikiem prokuratury. Do 1980 r. był wiceprokuratorem Prokuratury Wojewódzkiej w Krakowie. W tym roku awansował do Prokuratury Generalnej. Od 1986 r. do końca PRL-u był wicedyrektorem dwu departamentów PG. W młodości był członkiem Zrzeszenia Studentów Polskich, a później PZPR-u. PO 1989 r. Rychlik został szefem pionu Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Jako prokurator nadzorował największe śledztwa toczące się w Polsce, m.in. dotyczące mafii paliwowej, zabójstwa Jacka Dębskiego czy śmierci gen. Marka Papały.
Gdy w 2003 r. Rychlik został zdymisjonowany, media spekulowały, że powodem jego odwołania miało być skandaliczne prowadzenie śledztwa przeciwko byłemu właścicielowi Optimusa Romanowi Klusce. Krakowska prokuratura zarzuciła Klusce wyłudzenie podatku VAT. Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację Klusce.
Kolejnym prokuratorem wcześniej z powodzeniem działającym w PRL-u jest Jan Szewczyk. W III RP został przyjęty do Prokuratury Krajowej, a po jej zlikwidowaniu w 2010 r. przeszedł do Prokuratury Generalnej. Pracę śledczego zaczynał w 1971 r. w prokuraturze powiatowej dla Pragi-Północ. Od 1975 r. był już wiceprokuratorem. W 1981 r. został delegowany do pracy w Prokuraturze Generalnej. Od 1985 r. pracował tam jako prokurator.
źródło: niezależna.pl