Prawie rok temu do Rady Miejskiej w Żywcu trafiło pismo od Związku Strzeleckiego w sprawie tablicy zamieszczonej na elewacji budynku mieszczącego się na skrzyżowaniu ulicy Komorowskich z ulicą PCK. Na tej tablicy widnieje napis: „W tym miejscu w dniu 16 III 1932r. policja sanacyjna zaatakowała uczestników manifestacji robotniczej. Od kul policji zginęło 5 robotników wielu odniosło rany”. Tablicę wbudowano 16. III. 1962 r. Z tą treścią nie mógł się zgodzić Dowódca Strzeleckiego Obwodu Piechoty Górskiej st. sierż. ZS Maurycy Rodak. Twierdzi on, że przedstawianie policjantów jako oprawców strzelających do manifestantów jest niemożliwym do zaakceptowania kłamstwem historycznym. –„W Polsce nie było żadnej „sanacyjnej” policji, tylko była Policja Państwowa. Jej funkcjonariuszy cechowały najwyższe wartości moralne i szczera służba Ojczyźnie. Wielu z nich przypłaciło tę służbę życiem w Katyniu i innych miejscach kaźni, zgotowanych im przez komunistycznych zbrodniarzy. Manifestacja, która odbyła się 16 marca 1932 roku w Żywcu wpisywała się w strajk generalny, zwołany z inspiracji środowisk socjalistycznych i komunistycznych. Manifestanci podburzani przez lokalnych komunistów od początku nie przedstawiali pokojowych zamiarów. Celem protestujących było wtargnięcie do budynku starostwa. Kiedy Policja Państwowa zagrodziła im przejście, oraz wezwała do rozejścia się – tłum zareagował agresywnie. Policjanci oddali salwę ostrzegawczą w powietrze. W odpowiedzi zostali obrzucani przez manifestantów kamieniami – trzech policjantów odniosło rany. Kolejna salwa została więc skierowana w stronę napierającego tłumu, skutkiem czego jeden z demonstrantów został zastrzelony, a czterech rannych. Wyolbrzymione i fałszywe dane na temat wydarzeń z Żywca rozpoczęła podawać antypolsko nastawiona agencja Telegraphe Union, której właścicielem był nazista Alfred Hugenberg. Tę antypolską propagandę szybko podchwycili polscy i zagraniczni komuniści, którym zależało na zdyskredytowaniu polskiego rządu”. Pan Rodak twierdzi, iż tablica w obecnej formie nie pomaga w odkłamywaniu polskiej historii i w jego opinii należy ją usunąć lub zmienić.
Co roku 1 maja odbywają się uroczystości na płycie rynku żywieckim w której uczestniczą przedstawiciele Rady Miasta w raz z burmistrzem, Powiatu ze starostą. Organizatorem uroczystości jest Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD). Czy organizatorzy oraz jej uczestnicy nie wiedzą jaki był naprawdę przebieg zdarzeń z owego marca 1932 roku?
to trzeba wyjaśnić, władze samorządowe z panem burmistrzem na czele, który słynie z zaangażowania we wszystkie lokalne sprawy powinien pomóc wyjaśnić ten spór. Zrobić spotkanie z historykami. Nie zakłamujmy historii!!!
Tyle lat minęło a burmistrz dalej składa pod tą tablicą kwiaty.