Zatrzymano szefów byłego gangu pruszkowskiego, którym prokuratura zarzuca wyłudzenie 35 mln zł z tytułu zwrotu podatku VAT. W latach 90. był to najgroźniejszy gang w Polsce, który na wielką skalę zajmował się przemytem narkotyków, napadami na tiry, wymuszaniem haraczy. Dominującą pozycję wśród grup przestępczych egzekwował w wyjątkowo okrutny sposób – za pomocą zamachów bombowych czy morderstw. Część grupy poszła na współpracę z policją, inni już wyszli z więzienia. Teraz okazuje się, że zwykli bandyci stali się przestępcami w białych kołnierzykach. Zastanawiające jest, że tacy ludzie bez przeszkód kontynuowali swoją przestępczą działalność. Co przez ostatnie lata robiły służby odpowiedzialne za ich wychwytywanie? Dlaczego były tak nieporadne? Chodzi o dziesiątki miliardów złotych wyłudzonego VAT-u. Jak ujawnił wicepremier Mateusz Morawiecki, na fikcyjnym eksporcie elektroniki wyłudzono w ostatnich dwóch latach ok. 20 mld zł. Czyli fikcyjny eksport musiał wynosić prawie 100 mld zł. Nikt tego nie zauważył czy nie chciał zauważyć? Bo trudno uwierzyć, że kumple spod trzepaka w Pruszkowie nagle stali się geniuszami od finansowych przekrętów.
Ryszard Kapuściński
źródło: http://www.klubygp.pl/kumple-spod-trzepaka/