W „Studio Polska” miała miejsce bardzo zacięta dyskusja, która wywiązała się pomiędzy Pawłem Rabiejem z Nowoczesnej a Zygmuntem Miernikiem, działaczem „Solidarności”. Kiedy rozmowa w studio zeszła na temat obchodów rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, słysząc wypowiedź Pawła Rabieja chwalącą Komitet Obrony Demokracji, Zygmunt Miernik po prostu nie wytrzymał.
Cieszę się, że w Gdańsku był KOD, bo jeżeli mówi pan o tym, kto dzisiaj walczy o ideały Sierpnia’80 to ja widziałem tam ciągle żywe serce tych ideałów
— powiedział Paweł Rabiej.
Na słowa reprezentanta Nowoczesnej natychmiast odpowiedział były opozycjonista Zygmunt Miernik.
Niech pan jeszcze raz powtórzy to zdanie, a wyjdę stąd. Pan jest bezczelny. Jakie KOD ma prawo nazywać się „Solidarnością”? Ci przekrętacze, złodzieje, aferzyści, ci, co donoszą na Polskę do Unii Europejskiej. I pan mówi, że oni są przedstawicielami. To jest piąta kolumna. To komuniści. To są już ich dzieci, wnukowie. Oni przetrwali. Trzeba ich rugować ze stanowisk, bo nie będzie w Polsce dobrze, jak ta materia pokomunistyczna zostanie. Znam przykłady prezydentów miast. Komuniści odchodzili, zostawali ich zięciowie, ich dzieci. Niech pan zobaczy, co się dzieje w tej chwili w samorządach, jak one się dzielą na te popierające rząd, i te przeciwne rządowi. Pan mówi mi w tej chwili, że KOD to jest „Solidarność”? To piąta kolumna
— odpowiedział Rabiejowi Zygmunt Miernik.
Reakcję Zygmunta Miernika poparli również internauci.
źródło: wPolityce.pl
Pan Zygmunt Miernik doświadczył życia w komunie i działalności wymiaru sprawiedliwości w III RP. To jest doświadczony opozycjonista. Członek Solidarności. I wspaniale, że w Telewizji Publicznej padły takie słowa, KOD nie ma moralnego prawa nazywać się „Solidarnością”
Mógłbym się założyć z Panem, że gdyby w USA, załóżmy w stanie Texas lub Arizona ktoś zamachnął się z tortem na sędziego zostałby na miejscu zastrzelony.
Gruba przesada. Idolatria kasty sędziowskiej w USA w ostatnim czasie bardzo osłabła a za interesujący wzorzec uważa się między innymi ustawy zawetowane przez Andrzeja Dudę.