Autor książki ukończył pion polityczny Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Obrony Przeciwlotniczej i Wojskową Akademię Polityczną. Tytuł magistra uzyskał w 1984 na podstawie pracy pt. „System Polski wobec polityki zagranicznej państwa w latach 1934–1939”. Doktoryzował się w roku 1989. Dzięki bogatemu dorobkowi naukowemu i autorskiemu stał się rozpoznawalną i cenioną postacią w środowisku historyków, choć wywołuje pewne kontrowersje z racji poruszanych tematów i wyrazistości poglądów. Do osób, które wysoko oceniają jego dorobek naukowy należy Sławomir Cenckiewicz.
świetny Lech Kowalski w @tvp_info !
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) February 17, 2016
W okresie PRL zwiad WOP działał w rejonach przygranicznych, w tym również na Żywiecczyźnie. Celem WOP-istów była skuteczność w działaniu, którą miały zapewnić informacje pozyskiwane od tajnych współpracowników. Według dr. Lecha Kowalskiego ze zwiadem WOP współpracowała służba leśna, przewodnicy turystyczni a także nauczyciele, kierownicy pensjonatów i restauracji a nawet taksówkarze. W dokumentach WOP mowa jest o zamierzeniach, według których nasycenie agenturą miało sięgać nawet 30%, czyli w praktyce co trzeci obywatel terenów przygranicznych miał zostać uwikłany w mechanizm inwigilacji.
Źródła: Wikipedia
Zdjęcie: po lewej stronie prezes TMZŻ Grzegorz Szafrański, po środku – wiceminister MSW 1984-1986 Andrzej Gdula, po prawej – kierownik sekcji zwiadu WOP Albin Kłodnicki
Materiał fimowy: Telewizja wRealu24