Wielokrotnie pytałem: jak to możliwe, że portal Sputnik Polska zachęca do udziału w Zlotach Braterstwa Polsko-Rosyjskiego, gdzie uczestnicy bezkarnie paradują w rosyjskich mundurach i z pepeszami w rękach, albo Maciej Poręba, syn Bohdana Poręby, w mundurze bolszewickim udziela wywiadów na tle Grobu Nieznanego Żołnierza? Pytałem, dlaczego nie zdelegalizowano takich partii, jak np. Komunistyczna Partia Polski, partia Zmiana czy Komunistyczna Młodzież Polski, której członkowie piszą: „Jesteśmy organizacją skupiającą młodych ludzi identyfikujących się z ideą komunistyczną”. Ba, byli komuniści dostali znakomite miejsca na listach wyborczych Koalicji Europejskiej i reprezentują Polskę w Parlamencie Europejskim, a innych oglądamy w ławach poselskich. W programach publicystycznych pouczają nas komunistyczni aparatczycy z PZPR czy z ZSL, a Józef Iwulski jest prezesem Sądu Najwyższego! Czekałem, kiedy przestanie być łamany art. 13 Konstytucji RP: „Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się (…) do nazizmu, faszyzmu i komunizmu”. Pierwszy krok zrobił prokurator generalny Zbigniew Ziobro i wystąpił o delegalizację Komunistycznej Partii Polski.
Ryszard Kapuściński
źródło: Gazeta Polska Codziennie