Okazuje się, że sprawa procesu, wytoczonego Jadwidze Chmielowskiej byłego prezesa Radia Katowice Wojciecha Poczachowskiego ma swój ciąg dalszy. Dziennikarka została zwolniona z pracy na sześć miesięcy przed przejściem na emeryturę. W jej obronie powstała już petycja, pod którą podpisali się działacze opozycji antykomunistycznej w czasach PRL.
– Po serii pogróżek esemesami, spełnianych kolejno w realu (zwolnienie z funkcji w Radzie Nadzorczej pewnej spółki), najpierw ZUS zawiesił jej wypłacanie zasiłku przedrentowego – co udało się wycofać po sprawdzeniu bezpodstawności zarzutów – a teraz zwolniono ją z pracy. Na sześć miesięcy przed przejściem na emeryturę, ku kompletnemu zaskoczeniu kolegów – relacjonuje rozwój wydarzeń Teresa Bochwic.
Jak pisaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl Jadwiga Chmielowska, publicystka „Gazety Polskiej Codziennie” została pozwana przez byłego prezesa Radia Katowice Wojciecha Poczachowskiego nie tylko w procesie cywilnym o naruszenie dóbr, ale także w procesie karnym z osławionego art. 212 za napisane teksty sprzed kilku lat. Poza współpracą z „GPC” Jadwiga Chmielowska jest także członkiem Zarządu Stowarzyszenia Solidarni2010, skarbnikiem Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Prezesem Ruchu Edukacji Narodowej i członkiem prezydium Kongresu Mediów Niezależnych.
– Jak niegdyś Anna Walentynowicz, tak dziś Jadwiga Chmielowska potrzebuje naszego wsparcia. Wszystkich, którym bliskie jest poczucie przyzwoitości i sprawiedliwości wzywamy do zamanifestowania poparcia i przyłączenia się do żądań przywrócenia do pracy Jadwigi Chmielowskiej, niegodziwie i bezdusznie zwolnionej z pracy na chwilę przed emeryturą. Pamiętając jej niezłomność i zasługi dla Wolnej Polski uważamy, że zasłużyła sobie na inny sposób pożegnania się z aktywnością zawodową. Jeżeli dziś nie upomnimy się za Nią, jutro nas może spotkać to samo. Domagamy się natychmiastowego przywrócenia do pracy Jadwigi Chmielowskiej – czytamy w petycji ws. przywrócenia do pracy Jadwigi Chmielowskiej wystosowanej przez działaczy opozycji antykomunistycznej z czasów PRL oraz obywateli III RP.
Petycja do Gabriela Lenartowicz – Prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach:
My, byli i obecni działacze Solidarności oraz wszystkich ruchów niepodległościowych oraz opozycji antykomunistycznej, a także obywatele III RP protestujemy ws. zwolnienia z pracy Jadwigi Chmielowskiej, nie zgadzamy się z niegodziwością pracodawcy.
My niżej podpisani domagamy się natychmiastowego przywrócenia do pracy Jadwigi Chmielowskiej, zwolnionej na 7 miesięcy przed emeryturą.
Pytamy:
Jak Pani nie wstyd Pani Prezes zwalniać kobietę w okresie ochronnym?
Czy Pani wie?
Jadwiga Chmielowska, to żywa legenda NSZZ Solidarność oraz Solidarności Walczącej! To, czego dokonała dla Polski Chmielowska jest godne najwyższego szacunku i wielkiej wdzięczności!
Nie pozwalamy na to…
Aby urzędnicy Pani Prezes Gabrieli Lenartowicz, zamiast okazać minimum szacunku osobie odznaczonej przez śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego- Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski- wyrzucili na bruk Jadwigę Chmielowską, która ponadto posiada Krzyż Semper Fidelis, order za Zasługi dla Litwy i inne odznaczenia.
Czy tak należy traktować kobietę, która całe swoje dorosłe życie poświęciła dla innych?
Warto przypomnieć, że list gończy który wydała soldateska Jaruzelskiego i Kiszczaka w stanie wojennym dla ścigania Jadwigi Chmielowskiej za działalność antykomunistyczną, został odwołany przez Prokuraturę dopiero 1 sierpnia 1990 roku!
Nasuwa się tylko jedna ocena: hańba dla tych wszystkich, którzy uczestniczyli pośrednio lub bezpośrednio w zwolnieniu z pracy tak wspaniałej Polki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach!
źródło: Gazeta Polska