Posted on 05 maja 2018.
3 maja odbyły się na rynku w Żywcu obchody święta uchwalenia Konstytucji 3 maja. Ku wielkiemu zdziwieniu, wśród zaproszonych oficjeli znalazł się Andrzej Gdula – no można powiedzieć wybitna, prominentna postać PRL i początków III RP – członek PZPR od 1964r., wierny towarzysz, zastępca Czesława Kiszczaka ( komunisty, sowieckiego pachołka) w latach 1984 – 1986. W 1984r. ważnym wydarzeniem była śmierć, morderstwo na kapelanie „Solidarności” księdzu Jerzym Popiełuszko, po tym morderstwie Andrzej Gdula pełnił funkcję wiceministra spraw wewnętrznych PRL.
W 100 – lecie odzyskania niepodległości Polski na żywieckim rynku wśród gości jako jeden z pierwszych wymieniony został towarzysz Andrzej Gdula. Kto na to pozwolił? Kto go zaprosił? Kto rządzi w Żywcu od 16 lat? Burmistrz Antoni Szlagor – niezależny samorządowiec. To był SZOKUJĄCY, BULWERSUJĄCY OBRAZEK, wraz z posłami RP wolnej Polski, wraz z duchowieństwem w Żywcu na rynku miasta stał wśród osób publicznych „zasłużony” towarzysz komunistyczny. I co? I nic, mają nas za idiotów.
Kim jest Andrzej Gdula? Odpowiedź można znaleźć na portalu Salon 24
„Według Rzepy [Rzeczpospolita – przyp. red.], „Wytrwała” (oficer prowadzący Alka) do imperium Gudzowatego miał rekomendować ówczesny współpracownik Aleksandra Kwaśniewskiego – „Gdula Andrzej, dawny współpracownik gen. Czesława Kiszczaka, aparatczyk PZPR, w tym czasie pełnił funkcję szefa zespołu doradców prezydenta Kwaśniewskiego”. O A. Gduli w krótkim biogramie według G.W mogliśmy przeczytać „W latach 80. był sekretarzem PZPR w Bielsku-Białej .W 1985 roku, po sprawie zabójstwa Popiełuszki, Kiszczak wziął go na wiceszefa MSW. Od 1986 roku w KC jako kierownik wydziału społeczno-prawnego ds. stosunków z MSW, MON i Kościołami. W 1988 był w ścisłym gronie urzędników PZPR planujących rozmowy z opozycją, potem uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu”. Według historyka Antoniego Dudka, A.Gdula w roku 1984 ściągnięty został z aparatu partyjnego do MSW, gdzie w randze wiceministra dostał zadanie „zrobienia porządku w resorcie po zabójstwie ks. Popiełuszki”. Sprawa została szybko wyjaśniona, zbrodniczy sanitariusze poszli siedzieć. Po skutecznym wykonaniu zadania w 1986 roku Gdula przechodzi do KC jako kierownik „wydziału społeczno-prawnego ds. stosunków z MSW, MON i Kościołami.”.Główną rolą tego stanowiska o enigmatycznej nazwie było nic innego jak nadzorowania z ramienia PZPR służb specjalnych PRL, również zreformowanej przez samego Gdulę słynnej sekcje „D” departamentu IV MSW (zabójstwa przeciwników politycznych).
A. Gdula robi wielką karierę jako dworzanin ‚prezia”,był prezydenckim ministrem przy Aleksandrze Kwaśniewskim, szefem rady nadzorczej PGNiG, pracował w słynnej spółce EuropolGaz i w końcu odziedziczył po szefie Informacji Wojskowej gen. bryg. Tadeuszu Pietrzaku stanowisko przewodniczącego Naczelnej Rady Łowieckiej.”
Zachęcamy do refleksji przy nadchodzących wyborach samorządowych w Żywcu. Edukacja antykomunistyczna w dalszym ciągu jest potrzebna!
źródło: https://www.salon24.pl/u/ibap/97865,aparatczyk-pzpr-andrzej-gdula-i-oficer-prowadzacy-alka