Categorized | Ogólnie

Bezprecedensowe przesłuchanie prezydenta Bronisława Komorowskiego przez sąd w Kancelarii Prezydenta w sprawie kontaktów z oficerami Wojskowych Służb Informacyjnych.

Bezprecedensowe przesłuchanie prezydenta Bronisława Komorowskiego przez sąd w Kancelarii Prezydenta w sprawie kontaktów z oficerami Wojskowych Służb Informacyjnych.

 

18 grudnia na spotkaniu z prezydentem Komorowskim będzie okazja do zadania 200 pytań o jego powiązania z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Konfrontacja w Pałacu Prezydenckim, nie będzie moim pierwszym spotkaniem z panem Komorowskim, ponieważ wcześniej miałem sposobność, jako dziennikarz TVP, być w jego gabinecie w 2007 roku, kiedy pan prezydent był jeszcze marszałkiem sejmu – powiedział w Poranku WNET Wojciech Sumliński.
Pojechałem wtedy do pana Komorowskiego z kamerą, żeby zadać pytania o jego związki z WSI, a pan marszałek myślał zapewne, że będziemy mówić o czymś innym, ponieważ w pewnym momencie zapytał mnie czy ja na pewno wiem co robię. Te pytanie potraktowałem jako zawoalowaną groźbę, a po chwili Komorowski spojrzał na zegarek i powiedział, że mam minutę na opuszczenie jego biura. Po pół minucie przypomniał, że został mi tylko 30 sekund, po czym wyszedł zostawiając mnie samego, a kamera filmowała jego puste krzesło.
Znowu udaję się do pana Bronisława Komorowskiego, tym razem jako już nie marszałka, lecz prezydenta i mam nadzieje, że tym razem nie opuści on krzesła, tylko że padną wszystkie pytania i uzyskam wszystkie odpowiedzi – zaznaczył dziennikarz.
Robię to ponieważ, mam absurdalny proces, w którym prokuratora nie potrafi postawić nawet cienia, nie powiem że dowodu, lecz poszlaki. A cała ta historia zaczęła się od spotkań Komorowskiego z dwoma oficerami tajnych służb: pułk. Aleksandrem L i nieżyjącym już pułk. Leszkiem Tobiaszem. I panowie w trojkę dywagowali jak wspólnie popełnić przestępstwo, bo czymś takim było usiłowanie zdobycia najbardziej tajemnego dokumentu, jakim był aneks do Raportu ws. Likwidacji WSI.
Co więcej, pan Komorowski miał świadomość, że jeden z jego rozmówców może być związany z rosyjskim wywiadem. A mimo to spotykał się w tym towarzystwie, i gaworzyli na takie interesujące tematy, jak zdobyć w nielegalny sposób ten aneks – wyjaśniał Sumliński.

dalej dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński mówi, „Dzisiaj Pan Prezydent ma ten aneks już w sposób legalny, nie chce go nikomu przekazać nawet gdy prokuratura zwracała się by zapoznać się z tym aneksem. Pan Prezydent konsekwentnie odmawia. A ponieważ ta historia zaczęła się od spotkań Pana Bronisława Komorowskiego – dziś Prezydenta Polski z tymi dwoma oficerami, więc nie może zostać wyjaśniona zwłaszcza, że pułkownik Aleksander L. milczy na ten temat jak grób. Pułkownik Leszek Tobiasz także milczy i milczeć już będzie, ponieważ nie żyje. Z tych trzech rozmówców jedyną osobą, która milczeć nie może jest świadek Bronisław Komorowski. Jako świadek milczeć nie może. Aleksander L. jako oskarżony może. Bronisław Komorowski jako świadek nie może. I dlatego jego rola w tym procesie jest tak niezwykle ważna. I dlatego to spotkanie w Kancelarii Prezydenta, które powinno odbyć się w sądzie odbędzie się bo tak sobie zażyczył Pan Prezydent w Kancelarii Prezydenta będzie czymś absolutnie bezprecedensowym, niezwykle ważnym i co więcej ma to być spotkanie otwarte z udziałem publiczności i mediów dlatego jeszcze raz gorąco namawiam, by przedstawiciele mediów i zainteresowani zgłaszali wnioski do Prezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli o możliwość uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu, bezprecedensowym wydarzeniu.

Ja mogę zapewnić, że jako oskarżony krępować się nie będę i bardzo mi zależy, żeby to spotkanie 18 grudnia było transparentne, żeby tam mogli być przedstawiciele mediów i mogła być szeroko rozumiana opinia publiczna bo tylko wtedy ma takie spotkanie sens.
http://www.radiownet.pl/#/publikacje/sumlinski-komorowski-mi-grozil
źródło: radiownet.pl

This post was written by:

- who has written 1008 posts on Żywiec w sieci.


Contact the author

One Response to “Bezprecedensowe przesłuchanie prezydenta Bronisława Komorowskiego przez sąd w Kancelarii Prezydenta w sprawie kontaktów z oficerami Wojskowych Służb Informacyjnych.”

  1. Janosik pisze:

    Chciałbym tam być 18 grudnia i wysłuchać zeznać Pana Prezydenta, zawsze mnie zastanawiało czemu ten polityk jako jedyny z Platformy Obywatelskiej zagłosował przeciwko rozwiązaniu Wojskowych Służb Informacyjnych. Coraz bardziej wątpię w te 80 procent poparcia dla Pierwszego Gajowego. „Zgoda buduje” to hasło chyba już tak nie działa:)

Trackbacks/Pingbacks


Napisz komentarz

*

code

Related Sites