16 kwietnia br. nastąpiła zmiana na stanowisku Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Żywcu. Na to stanowisko powołana została Pani Marta Micor, która kierować będzie żywiecką stacją sanitarno-epidemiologiczną. Rola powiatowych inspektorów sanitarnych jest obecnie szczególnie istotna. Muszą oni bowiem na bieżąco reagować na dynamicznie zmieniającą się sytuację i w razie potrzeby natychmiast podejmować odpowiednie decyzje oraz działania mające na celu zapobieganie dalszemu rozprzestrzenianiu się groźnego wirusa na terenie naszego województwa.
Decyzję WSSE Katowice ostro krytykuje burmistrz Antoni Szlagor.
Pod oświadczeniem burmistrza nie brakuje ostrych komentarzy, jednak zamiast dyskusji merytorycznej wydaje się dominować jakże znany z bieżącej polityki, bezpardonowy a czasem wręcz grubiański atak na przeciwników. Choć z pozycji czytelnika dość trudno jest ocenić, kto ma rację, zdecydowana większość komentarzy to wyraz bezwarunkowego poparcia dla burmistrza.
Prawdziwy góral!!! Takiego prezydenta nam trzeba!!! Panie burmistrzu, ciupaga kapelusz i do Warszawy. W Żywcu już lepiej się nie da zagospodarować za to w całym kraju jest roboty od pierona
Jeden z komentarzy burmistrza Szlagora zdaje się rzucać nieco więcej światła na sytuację:
Pytacie za co ją odwołali więc zacytuję treść uzasadnienia przez Ślaską Inspektor sanitarną Urszulę Mendera Bożek. cytuję: za odwołaniem przemawia interes służby. Działania Pani oraz podległej jednostki w sytuacji trwajacej epidemii, mogą zagrozić prawidłowemu wykonywaniu zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej, a w szczególności, naruszyć bezpieczeństwo sanitarne na obszarze powiatu żywieckiego. To co zarzucono to jakaś kpina i chyba zemsta na pracownikach żywieckiego sanepidu i dyrektor. Gdyby nie oni to nic by społeczeństwo Żywca i powiatu dokładnie nie wiedziało co dzieje się u nas z epidemią!!!!!! To dzięki dobrej współpracy władze miasta i gmin mogły działać aby zaraza się nie rozszerzała.To my informowaliśmy państwa o wszystkim.Nikt nie zamknie nam ust w głoszeniu prawdy.Gdzie w tym czasie jest Starosta Żywiecki który ani razu nie zrobił żadnego a to żadnego zdalnego spotkania aby ustalić wspólne działania z miastem i gminami w okresie epidemii. Pytam publicznie gdzie jest!!!!!!!!!!!! Natomiast pisze skargi na sanepid np dwa pisma do Katowic z nieprawdziwymi zarzutami na sanepid żywiecki dając je do wiadomości Posłowi K. Matusznemu . Robienie testów to sprawa sanepidu wojewódzkiego ,śląskiego urzędu wojewódzkiego i starosty jako przedstawicielowi wojewody. Sanepid żywiecki dopominał się na moje interwncje o to. Gdyby nas wysłuchano nie byłoby całej sytuacji z Czernichowem itp. Kozioł ofiarny zawsze musi być więc go znaleziono.W życiu tak jest że prawda się obroni a czas zapłaty zawsze przychodzi. Moja refleksja że przyjdzie szybko.Byłbym niesprawiedliwy gdybym nie napisał że w tych trudnych czasach mogłem województwie liczyc zawsze na V-ce wojewodę J. Chrząszcza i szefa wydzialu zarzadzania kryzysowego P.Szczeponka.Tyle całej prawdy w tej sprawie. A tak na koniec to pytanie za sto punktów kto kazał odwołać?
Warto jednak pamiętać że to Państwowa Inspekcja Sanitarna, na mocy ustawy, jest powołana do realizacji zadań z zakresu zdrowia publicznego, w szczególności zaś do zapobiegania rozprzestrzeniania chorób zakaźnych. Inspektorzy ponoszą pełną odpowiedzialność za wszystkie decyzje łącznie z kadrowymi. Władze samorządowe takiej odpowiedzialności nie ponoszą, powinny więc na tym polu powstrzymać się od ingerowania.
Wirus nie ma preferencji politycznych. Dlatego wszyscy liczymy na jak najlepszą współpracę między burmistrzem, nowym dyrektorem sanepidu i jego zwierzchnikiem z WSSE. Za eskalację konfliktu możemy zapłacić najwyższą cenę – zdrowiem i życiem mieszkańców powiatu żywieckiego.