Sekretarz miasta Żywca Tomasz Buś, działając z upoważnienia burmistrza Antoniego Szlagora (zarejestrowany w dokumentach SB jako TW „Paweł Góral”), złożył 25 maja zawiadomienie do prokuratury o rozpowszechnianiu przez Rafała Dudziaka „nieprawdziwych informacji o rzekomej ingerencji pracowników Urzędu Miejskiego w Żywcu w pracę komisji wyborczych, co zaistniało w maju 2015 roku w Żywcu”.
Chodziło o to, że „W dniu 16 maja 2015 roku na portalu „Żywiec w sieci” ukazał się tekst autorstwa Pana Rafała Dudziaka pt. „Wytyczne urzędników wobec członków komisji wyborczych w Żywcu” (wydruk ze strony internetowej Już sam tytuł odbiorcy sugeruje, że osoby pracujące w Urzędzie Miejskim w Żywcu rzekomo wydawały wytyczne dla członków obwodowych komisji wyborczych, co nie jest prawdą”. Następnie w dniu 22 maja 2015 roku, na dwa dni przed dniem ponownego głosowania w wyborach Prezydenta RP, Pan Rafał Dudziak opublikował tekst autorstwa Teresy Rogalskiej (status tej osoby nie jest zawiadamiającemu znany) pn. „Polemika z Sekretarzem Miasta Żywiec-Wyraz arogancji czy braku kompetencji” – pisał sekretarz Buś.
Na ten wniosek Urzędu Miasta w Żywcu prokurator Prokuratury Rejonowej w Żywcu Marian Młynarski wytoczył proces Rafałowi Dudziakowi o zniesławienie za pomocą masowych środków przekazu, w danym wypadku portalu „Żywiec w sieci”, w trybie karnym, korzystając z paragrafu 212 KK.
W uzasadnieniu prokurator Młynarski pisał: „W dniu 25 maja 2015 roku do tutejszej prokuratury wpłynęło zawiadomienie Sekretarza Miasta w Żywcu w sprawie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o rzekomej ingerencji pracowników Urzędu Miejskiego w Żywcu w pracę komisji wyborczych, co zaistniało w maju 2015 roku w Żywcu. Wskazując w zawiadomieniu okoliczności oraz dołączone materiały uzasadniają przypuszczenie, że zaistniały przestępstwa, o którym zawiadomiono, przy czym charakter czynu kwalifikowanego z art. 212 k.k. uzasadnia ściganie z urzędu, bowiem czyn ten godził nie tylko w dobra osobiste zawiadamiającego i innych pracowników Urzędu Miejskiego ale także w zaufanie obywateli do podstawowej instytucji demokratycznego państwa, jaką są wybory.
Pierwsza rozprawa odbyła się 2 grudnia w Sądzie Rejonowym Żywcu, następna została wyznaczona na 20 stycznia 2016 roku. Na rozprawę przybyło 10 obserwatorów RKW.
Rozprawę prowadziła SSR w Żywcu z II Wydz. Karnego Dorota Lenarczyk. Na wniosek oskarżyciela prywatnego czyli prokuratora przesłuchano trzech świadków: sekretarz miasta Tomasza Busia, inspektora w wydziale finansów i budżetu Urzędu Miejskiego Żywiec Magdalenę Lewandowską i kierownika biura ds. gospodarki komunalnej tegoż Urzędu Dariusz Zagóla.
Na pytanie Jadwigi Chmielowskiej, która była obserwatorem na rozprawie z ramienia SDP, dlaczego prokurator jest oskarżycielem, skoro paragraf 212 dotyczy oskarżyciela prywatnego, prokurator Młynarski odpowiedział, że włączył się do sprawy ze względu na ważny interes społeczny. Na czym polegał ten interes – pytała dalej Chmielowska. Rafał Dudziak podrywał zaufanie do urzędu – wyjaśnił prokurator Młynarski. Następnie dodał, że sama dyskusja na temat uczciwości wyborów podważa zaufanie do władz.
Prokurator Młynarski pomylił widocznie Polskę z Rosją. To urząd ma starać się o uzyskanie zaufania obywatela. Zaufanie do urzędu nie jest obowiązkiem. Tym samym prokurator Młynarski wykazał, że nie nadaje się do sprawowania tej odpowiedzialnej funkcji w państwie demokratycznym.
Jeśli nie udzielimy wsparcia i m. in. nie przybędziemy na rozprawę 20 stycznia, wkrótce wszyscy zostaniemy skazani za dyskutowanie na temat fałszowania wyborów w III RP.
Kol. Rafał Dudziak jest koordynatorem Stowarzyszenia RKW na okręg Bielsko-Biała
źródło: http://www.radiownet.pl/publikacje/jestesmy-w-rosji-brak-zaufania-do-wladzy-karalny–5
Mam pytanie do redakcji portalu, czy przed publikacją zamieszczonego powyżej tekstu uzyskano zgody, o których mowa w art. 13 ust. 2 ustawy Prawo prasowe? Publikacja danych świadków bez takiej zgody jest karalna na podstawie art. 266 kodeksu karnego.
Na pewno ma 😉
Widzę, że redakcja nabrała wody w usta…
TW-GÓRAL CIĄGNIE DO SWOICH
Komunistyczny prokurator Marian Młynarski. Z jakiej racji takie coś jeszcze pełni jakiekolwiek funkcje w WOLNEJ JUŻ POLSCE? Wolnej od PRLowskich prokuratorów, lecz niestety jeszcze nie sądów! To woła o pomstę do nieba. Młynarski w końcu musi być rozliczony!! I tak się stanie!