
Czy możliwe jest odtworzenie preferencji elektoratu poszczególnych kandydatów w drugiej turze na podstawie wyników pierwszej i drugiej tury wyborów?
Można posłużyć się statystyką a dokładnie – wyznaczyć najbardziej prawdopodobny podział głosów za pomocą metody najmniejszych kwadratów. Wystarczą wyniki z poszczególnych komisji i funkcja w arkuszu kalkulacyjnym, która zwraca zarówno najbardziej prawdopodobną wartość odsetka głosujących kandydatów jak i błąd wyznaczonego dopasowania. Im więcej komisji wyborczych tym bardziej wiarygodne są oszacowania uzyskane tą metodą. W przypadku 20 komisji błąd metody jest duży niemniej jednak można próbować odtworzyć preferencje pamiętając o ograniczeniach metody.
Zastosowany aparat matematyczny pozwala stwierdzić że na urzędującego burmistrza głosowało 35% wyborców Andrzeja Widzyka z pierwszej tury. Dla elektoratu Antoniego Szlagora wskaźnik ten wyniósł 102% poziomu z pierwszej tury. Można to interpretować jako błąd lub mobilizację głosujących którzy przekonali do siebie dodatkowe 2% wyborców. Ciekawa jest wartość tego współczynnika dla elektoratu Joanny Ostrowskiej – w tym przypadku jest to wartość ujemna, co zdaje się wskazywać, że jej wyborcy stanowili elektorat negatywny urzędującego burmistrza. Wyniki dopasowania wskazują też, że na Antoniego Szlagora głosowało około 20% wyborców Szymona Piątka z pierwszej tury.
Z kolei Szymon Piątek w drugiej turze cieszył się poparciem ponad 80% wyborców Joanny Ostrowskiej oraz kilkoma procentami poparcia ze strony wyborców Antoniego Szlagora z pierwszej tury. Ujemny wskaźnik wśród wyborców Andrzeja Widzyka pozwala na interpretację, że stanowili oni elektorat negatywny Szymona Piątka, co prawdopodobnie wiązało się z przynależnością polityczną kandydata. Najbardziej zaskakuje, że jedynie 72% wyborców z pierwszej tury zdecydowało się poprzeć swojego kandydata w drugiej turze.
Zdjęcie – Dziennik Zachodni