Okrągły Stół, poprzez mechanizmy agenturalnego wspierania tego procesu, przyczynił się do narzucenia elity hegemonicznej tj. takiej, która mając na ustach demokrację i moralność, tak naprawdę różnymi instrumentami nie chciała się rozstawać z władzą. Dlatego oni tak strasznie cierpią, gdy społeczeństwo w wyborach wybrało inne grupy ludzi jako elitę, która ma rządzić społeczeństwem
Komuniści w Polsce rządzili Polakami dzięki temu, że byli namiestnikami Moskwy, nie zdobyli władzy w wyniku wolnych wyborów czy zrywu rewolucyjnego. Przyjechali na sowieckich czołgach. Przez kilkadziesiąt lat dzięki obecności armii sowieckiej, dzięki Układowi Warszawskiemu byli elitą hegemoniczną. Co się wydarzyło od momentu, gdy zaczęliśmy budować wolną Polskę, wolny rynek, instytucje demokratyczne? Komuniści stali się postkomunistami, którzy zadeklarowali wierność demokracji i, chcąc zachować pozycje kierownicze w społeczeństwie, zaczęli szukać innego para. Okres potęgi para moskiewskiego minął. Jedni znaleźli go w Waszyngtonie, inni w Brukseli, inni w Berlinie czy w Paryżu.
Dzięki zbudowaniu silnych relacji z podmiotami zagranicznymi, ci ludzie chcieli być elitą hegemoniczną. To znaczy, że niby są wybory, jest demokracja, ale ona jest częściowo prawdziwa, częściowo fasadowa i cały czas rządzą ci, co powinni. Kiedy w latach 2005-2007 władzę przejęli ci, co nie powinni, udało się przekonać społeczeństwo, że to jest władza tymczasowa.
Komuniści w Polsce rządzili Polakami dzięki temu, że byli namiestnikami Moskwy, nie zdobyli władzy w wyniku wolnych wyborów czy zrywu rewolucyjnego. Przyjechali na sowieckich czołgach. Przez kilkadziesiąt lat dzięki obecności armii sowieckiej, dzięki Układowi Warszawskiemu byli elitą hegemoniczną. Co się wydarzyło od momentu, gdy zaczęliśmy budować wolną Polskę, wolny rynek, instytucje demokratyczne? Komuniści stali się postkomunistami, którzy zadeklarowali wierność demokracji i, chcąc zachować pozycje kierownicze w społeczeństwie, zaczęli szukać innego para. Okres potęgi para moskiewskiego minął. Jedni znaleźli go w Waszyngtonie, inni w Brukseli, inni w Berlinie czy w Paryżu.
Dzięki zbudowaniu silnych relacji z podmiotami zagranicznymi, ci ludzie chcieli być elitą hegemoniczną. To znaczy, że niby są wybory, jest demokracja, ale ona jest częściowo prawdziwa, częściowo fasadowa i cały czas rządzą ci, co powinni. Kiedy w latach 2005-2007 władzę przejęli ci, co nie powinni, udało się przekonać społeczeństwo, że to jest władza tymczasowa.
Przytoczony cytat prof. Andrzeja Zybertowicza pozwala zrozumieć główną oś sporu wokół zdarzenia, które na równo ćwierć wieku ukształtowało, a być może miało wręcz „zabetonować” porządek polityczny w Polsce. Z kolei redaktor Tadeusz Płużański zauważa:
Przetransponowano system i prominentne osoby tego systemu, które nadal pełniły rolę kluczową”. Biorąc za przykład Jaruzelskiego, który z szefa MON stał się prezydentem III RP, można stwierdzić, „jak niewiele się zmieniło. Decydenci pozostali decydentami. (..) Wielkie kariery finansowe to też pozostałość tamtych czasów”.Jak zauważył, na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika Wprost jest wielu funkcjonariuszy komunistycznych.
Niemal dokładnie rok temu w sali sesyjnej Urzędu Miasta w Żywcu doszło – jak stwierdził Adam Słomka – do „skandalicznej debaty ze współtwórcą stanu wojennego”. Z inicjatywy Zarządu Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej w Żywcu odbyło się spotkanie związane z 30. rocznicą obrad „Okrągłego Stołu” z udziałem pani Grażyny Staniszewskiej i pana Andrzeja Gduli. W spotkaniu wzięło udział wiele osób kojarzonych z okresem PRL nie tylko na Żywiecczyźnie. Adam Turotszy, przewodniczący zamiejscowego oddziału Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej, w latach osiemdziesiątych był naczelnikiem wydziału SB w Tarnowie, gdzie zajmował się między innymi inwigilacją Kościoła. Kazimierz Semik, redaktor „Nad Sołą i Koszarawą”, był przewodniczącym ZMS a później sekretarzem KM PZPR w Żywcu. Albin Kłodnicki, pełniący funkcje w SM „Gronie”, to niegdyś podpułkownik i kierownik sekcji zwiadu WOP. Kupczak Adam, odznaczony między innymi złotym odznaczeniem Janka Krasickiego, działacz młodzieżowy na Żywiecczyźnie. W 1950 r, wstąpił w szeregi Związku Młodzieży Polskiej, pełniąc funkcję wiceprzewodniczącego Zarządu Zakładowego w Fabryce Śrub w Żywcu Sporyszu oraz członka Prezydium ZP ZMP w Żywcu. W 1956 r. po rozwiązaniu ZMP wszedł w skład Rady Robotniczej Rewolucyjnego Komitetu Jedności Młodzieży w Żywcu wraz z Gowinem Czesławem i Krajcarzem Albinem. W latach 1957 do 1959 był członkiem sekretariatu Komitetu Wojewódzkiego ZMS w Krakowie. Od 1957 r. działacz rad narodowych. W wyborach do rad narodowych w 1961 r. wybrany został radnym (najmłodszym) Wojewódzkiej Rady Narodowej w Krakowie. Przez szereg kadencji radny Miejskiej Rady Narodowej w Żywcu. W latach 1973 – 1975 był przewodniczącym Miejskiej Rady Narodowej w Żywcu. Od 1966 roku członek Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej przez dwie kadencję zastępca przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. Od 1995 roku ławnik ludowy Sądu Rejonowego w Żywcu. Andrzej Biernat, były radny miasta Żywiec, w okresie PRL pełnił funkcję przewodniczącego Rady Funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej przy Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w Żywcu. Prof. dr hab. Stanisław Sagan konstytucjonalista, były dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz były wykładowca w WSB Podyplomowego Studium Wywiadu w Żywcu.
Dzięki wsparciu ze strony ratusza zdarzenie uzyskało rangę i oprawę, która musi być bulwersująca dla osób znających życiorys „zastępcy Kiszczaka”
Poniżej niepublikowany dotąd materiał filmowy ze spotkania.
https://www.youtube.com/watch?v=Xvew3w_437Y
https://www.youtube.com/watch?v=ofqQIQi-C1M
https://drive.google.com/file/d/1VbLLb3VFANXB5SnAA6_boOgAjicNqq4S/view
IPN BU 0242/3013/ akta personalne
Andrzej Gdula ur. 27 czerwca 1942
Syn
Roman Gdula ur. 1912 Jasło
Janina Zuziak ur. 1926
Żona – Elżbieta Bajorek ur. 18 listopada 1943 woj. Tarnowskie, księgowa w Zakładzie Obrotu Towarami Przemysłowymi i Spożywczymi, wykształcenie średnie, córka Władysława Stanisławy
Synowie
Maciej 20 maja 1977
Paweł 5 czerwca 1971
1962 – Technikum Mechanizacji Rolnictwa we Wrocławiu
wojsko
1964 – 1969 –mechanik samochodowy w POM, PDM Okrajnik, potem instruktor mechanizacji
1969 – oddelegowany do pracy w aparacie partyjnym do Żywca
Złota odznaka za działalność w ORMO
1969 – 1975 – Sekretarz KP PZPR w Żywcu
1975 – 1985 – I sekretarz KW PZPR w Bielsku Białej
1978 – prawo na Uniwersytecie Śląskim
1985 – MSW
Przebieg pracy
22 grudnia 1984 – po zabójstwie ks. Jerzego Jaruzelski na wniosek Kiszczaka mianuje Gdulę na podsekretarza stanu w MSW do 31 sierpnia 1986
W jego gestii – prace wychowawczo-oświatowe i kształtowanie postaw etycznych funkcjonariuszy
Kierownik Wydziału Społeczno-Prawnego KC (dawniej organów administracyjnych czyli bezpieka, wojsko, sądownictwo, sport)
1990 – członek Politycznego Komitetu Doradczego przy MSW
doradca Kuronia w ministerstwie pracy, od ’92 – i stąd afiliacje syna do „krytyki politycznej”
CENTRUM ŚCIGANIA ZBRODNIARZY KOMUNISTYCZNYCH I FASZYSTOWSKICH
Zdjęcie: Pierwszy od lewej strony: Zdzisław Dzikowski, Kazimierz Semik, Grzegorz Szafrański, Andrzej Gdula
Źródło: Życiorysy na Żywiecczyźnie Pisane, Zamiejscowy Oddział WSB w Żywcu, Instytut Pamięci Narodowej