Zaczyna się spełniać wizja Michela Houellebecqa z powieści „Soumission” (Uległość) wydanej w 2015 r. Autor ukazał w niej Francję, w której w wyborach 2022 r. triumfuje Bractwo Muzułmańskie. Prezydentem zostaje muzułmanin Mohammed Ben Abbes, który zamienia Francję w kraj wyznaniowy. Największe zmiany następują w edukacji: od zmian nazw uczelni, poprzez zmianę wyznania, strojów obowiązujących uczennice i ograniczenie edukacji dla dziewcząt. Pracować mogą tylko mężczyźni. Dozwolona jest też poligamia. I rzeczywiście, wszystko wydaje się zmierzać w tym kierunku. Według Francuskiej Agencji Zdrowia Publicznego w Paryżu na 100 dzieci 70 rodzi się w rodzinach muzułmańskich. Już wkrótce przewaga wyborców islamskich pozwoli im na wybranie swojego prezydenta. Przypominam o tym po bulwersującej decyzji francuskiej Rady Stanu, która powołując się na ustawę z 1905 r. o rozdziale kościoła i państwa, nakazała burmistrzowi miasta Ploërmel usunięcie krzyża wieńczącego monument Jana Pawła II. Sprawa toczyła się od 2015 r. z doniesienia dwóch (!) mieszkańców. W rezultacie dwóch lewaków narzuciło swoją wolę 10 tys. mieszkańców Ploërmel. We Francji nic już nas nie może zdziwić.
Ryszarda Kapuściński
Źródło: Gazeta Polska Codziennie